|
::BIOTECHNOLOGIA:: Forum studentów kierunku biotechnologia Politechniki Śląskiej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milva
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jaworzyna Śl./ Gliwice BioIS/2
|
Wysłany: Sob 11:18, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
jakos naprzykłąd w Wielkiej Brytanii bezrobocie jest tak małe że w zasadzie go nie ma. A specjaliści w różnych dziedzinach świetnie sobie dają radę, choć są wykfalifikowani tylko w jednej konkretniej dziedzinie.
A mi osobiście bezrobocie nie grozi. Ja staż mam już załatwiony I nie będzie mi do niego poterzebna znajomość pisania programów.
A prace o tym, jak jakieś zabiegi oczyszczania gleby wpłyna na nia w ciagu pieciu lat, to chyba nie jest zadanie dla jednego inżyniera... Myślałam ze nad tym to pracuje przynajmniej kilku magiastów i doktorów :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milva
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jaworzyna Śl./ Gliwice BioIS/2
|
Wysłany: Sob 12:30, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Michele napisał: | I tak oto zostałaś bezrobotną osobą, która umie robić jedną rzecz i nic pozatym, czyli czyszczenie gleby. (...)
Druga sprawa, jak będziesz musiała coś zrobić, to nikt się Ciebie nie zapyta, czy możesz z kimś innym współpracować,tylko, masz wykonać, a jak nie będziesz mogła skorzystać z współpracownika, to jak opracujesz dany raport np o tym jak dane składniki wpływają na glebę po 5 latach...?
(...)
Pozdrawiam |
Ad1. Nie będę umiała tylko gleby oczyszczać, bo nauczą mnie jak sie oczyszcza wody, powietrze, ściaki... Poza tym na tym moje zainetreswoania się nie kończą Ja mam wielki zamiar kontynuowac studia na Uniwersytecie Gdańskim (http://www.biotech.ug.gda.pl/index.php?mmenu=10504) bo tamta secjalizacja idealnie mi do gustu przypadła... Wiec będę mieć juz dwie raczej różne specjalizacje.
Ad2. Jak będę musiała coś zrobić, to zadzwonię po pracy do kogoś, kto się zna. Ja nie mam obowiazku znac się na wszystkim (od tego jest Bóg). To raz, a dwa, szefowie najczęściej zdaja sobie sprawę z tego, kto w jakiej dziedzinie się specjalizuje, bo czytają listy motywacyje i CV. Więc jeśli przyjmie mnie wiedząc, że nie znam się na programowaniu, to nie zleci mi robienia samej takiego zadania, które programowania wymaga.
A jest jeszcze cos takiego jak ludzka życzliwość, z której zawsze mozna skorzystć, chociaż jak patrzę na niektóre wypowiedzi niektórych osób na tym forum, to zaczynam w to wątpić :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
migothka
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BioCh/1
|
Wysłany: Sob 13:10, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mike przeciez nie wszyscy biotechnolodzy musza sie znac na programowaniu. Moze i czasem to ulatwia pewne rzeczy, ale z pewnoscia nie jest niezbedne. Ktos musi sie na tym nie znac, Mike, zebys prace mial Mnie informatyka tez zbytnio nie fascynuje gleba zreszta tez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milva
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jaworzyna Śl./ Gliwice BioIS/2
|
Wysłany: Sob 13:42, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
każdy powinien robić to, co potrafi najlepiej. Podejrzewam że Michele nie będział miał specjalnego pojęcia o oczyszczaniu gleby (chyba, ze sie tym pasjonuje w ukryciu) i zeby napisac program symulujacy skutki różnych metod oczyszczania, będzie potrzebował takich ludzi jak ja. A Mighotka będzie mieszać w probówkach różne odczynniki, którymi bedziemy potem ową nieszczęśną glebe oczyszczać.
Wiadomo, że fajnie być wszechstronnym, ale bez przesady...
Jakby nie patrzeć, to często kierownicy wymagaja od swoich podwładnych umiejętnosci pracy zespołowej... Kazdy o tym słyszał, wiec niech wam to da do myślenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michele
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BioAut, Gleiwitz-Petersdorf
|
Wysłany: Sob 15:50, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm to w takim razie po co był ten cały monitoring środowiska, przecież ja będę co innego się uczył...
Robicie widły i igły. Ta rozmowa nie ma sensu. Realia są takie jakie są, że musisz umieć wszystko... Obracam się sporo w rynku pracy i wiem jak to wygląda. Może jedynie naukowcy z wyższych szczebli się tym zajmują...
Dlatego są takie jakie są moje postulaty dotyczące rynku Polskiego, a nie angielskiego. A jak mi napiszesz, że chcesz wyjechać po studiach, to ja Ci powiem: wyjedź teraz i tam też możesz to studiować i masz lepsze zaplecze laboratoryjne niż tutaj.A i nawet Państwo na tym zyska, bo będzie o jednego studenta mniej wydawać (haha)...
Zamykam tą głupią dyskusję... Ja się nie czepiałem gdy liczyłem (po co? na co?) jakieś tak zawartości zanieczyszczeń w glebie i wpływ na rozwój roślinek tychże substancji itd...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
migothka
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BioCh/1
|
Wysłany: Sob 19:42, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie sie tez monitoring nie podobal. Zajecia totalnie bezsensowne. Moze to nie byl do konca dobry pomysl laczenie trzech wydzialow. Nie wiem dlaczego nie mogli zrobic trzech oddzielnych kierunkow (?) Mike nie pisz, ze zamykasz dyskusje, bo nie tylko Ty tu jestes i moze inni jednak maja cos jeszcze do powiedzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milva
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jaworzyna Śl./ Gliwice BioIS/2
|
Wysłany: Nie 11:51, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zamierzam wyjeżdżać na stale NIGDY. Kocham Polskę pomimo tego, jakie są jej realia i nie wyobrażam sobie, zebym mogła kiedykolwiek wyjechac na dłuzej niż kilka miesięcy. Była w takim Londynie na przykład i powiem jedno - koszmar! Żyć tam na stałe to piekło na ziemii... Mimo, ze jest WSZYSTKO czego sie tylko zechce, mimo pięknych zabytków i tak dalej. Ale jeśli o gospodarkę chodzi, to moglibyśmy wziać choć raz przykład z lepszych od siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kot-niepłot
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice BioAut
|
Wysłany: Nie 17:07, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Takie zagadnienie mnie ciekawi:
Jaki jest udział wiedzy specjalizacji w wiedzy całej (kierunku)biotechnologii? Tzn czy będziemy bardziej biotechnologami, czy bardziej specjalistami (np. bioinformatykami)? Z planu widzę, że specjalność ma spore znaczenie - i po skończeniu studiów różne grupy będą miały dość różną wiedzę. A jak to jest naprawdę? (Tutaj starsi się mogą wykazać ) I czy bioinformatyk naprawdę sobie nie poradzi bez biotechno-ochroniarza? ()
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
migothka
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BioCh/1
|
Wysłany: Nie 18:06, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem te specjalnosci na tyle sie roznia, ze chyba nie bylo dobrym pomyslem laczenie tych trzech wydzialow. Pierwszy i drugi rok to i tak sa przedmioty ogolne, jakos to trzeba przejsc, a potem moze zacznie sie cos innego, dla kazdego bardziej interesujacego. O ile tylko wybralo sie dobra specjalnosc. A pozniej i tak okaze sie kto jak sobie poradzi w pracy - nawet z dobrymi znajomosciami a bez wiedzy nikt nie dostanie odpowiedzialnego stanowiska w powaznej firmie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milva
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jaworzyna Śl./ Gliwice BioIS/2
|
Wysłany: Pon 19:45, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
czy to była jakaś aluzja ? :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
migothka
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BioCh/1
|
Wysłany: Pon 19:55, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To bylo tak ogolnie. Nie wystarczy zrobic jakas specjalnosc, zeby byc specjalista. A co do Twoich znajomosci, to moze i bezrobocie Ci nie grozi, ale czy to oznacza, ze dostaniesz ciekawa prace, w ktorej bedziesz sie mogla rozwijac i spotkac ciekawych ludzi? Moze. Nie ma nic zlego w zatrudnianiu ludzi po znajomosci, o ile sa to odpowiedni ludzie na odpowiednich stanowiskach. Jesli to sie zgadza, to dobrze, bo pracujesz z kims kogo znasz i komu ufasz. Zatem jesli Ci sie uda to swietnie Powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milva
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jaworzyna Śl./ Gliwice BioIS/2
|
Wysłany: Pon 20:35, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, to co mi załatwi tata, pod warunkiem, że nic sie tam nie pozmienia w tej firmie czy co to jest, to nie jest dokładnie to, co bym robić chciała. Ale na staż sie nada w sam raz. Wybrzydzać nie będę, bo wszyscy chcę żebyś zaraz po studiach juz miał(a) praktykę zawodową, najlepiej kilkuletnią... :/ A jeśli chodzi o moje życie zawodowe, to chcialabym zostać na onkologii w Istytucie M.Sklodowskiej, albo innej placówce o podobnym charakterze. Dlatego niestety magisterka (o ile sie dostane, bo nie będzie latwo) w Gdańsku, bo po inżynieże nie będę sie specjalnie nadawała do prowadzenia hodowli komórek... Niestety nie było u nas na uczelni nic takiego, co by mi tak w 100% pasowało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
migothka
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BioCh/1
|
Wysłany: Pon 20:44, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
yy.. to onkologia czy oczyszczanie gleby?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milva
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jaworzyna Śl./ Gliwice BioIS/2
|
Wysłany: Wto 12:05, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
oczyszczanie gleby z braku laku... Onkologia z zamiłowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prout
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy BioCh/1
|
Wysłany: Pon 22:39, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
akurat tutak milva ma racje. Kazdy naukowiec jest specjalista w bardzo waskiej specjalnosci, a o innych rzeczach wie niekoniecznie duzo. Informatyka oczywiscie jest bardzo przydatna i nie wyobrazam sobie, zeby po politechnice byc zielonym z tego przedmiotu. Programow pewnie pisac nie bedziemy wcale, a jesli juz to jakies prymitywne, bo w przeciwnym razie polowa osob pewnie by nie zdala. I lepiej nie wkraczajmy na sciezke, na ktorej bedziemy oceniac jaki przedmiot jest przydatny, a jaki nie, bo dla kazdego co innego bedzie przydatne;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|