::BIOTECHNOLOGIA::

~~~eWeLa~~~

ja do tej ankiety dorzuciłabym odpowiedź :" nie mam porównania"

kot-niepłot

Noo, robiąc tylko jeden kierunek, pierwszy w życiu zresztą trudno go porównywać.

fiola

To, co tu piszecie jest dziecinne i śmieszne! Jeżeli ktoś ma porównanie z innymi kierunkami to też chyba niesie to za sobą też więcej przyswojonej wiedzy, czyż nie?! Dlatego mówienie, jaka to biotechnologia jest prosta a na egzaminach banały jak dla mnie jest zwykłą prowokacja do potrzymania dyskusji a właściwie kłótni na forum. Poza tym, co to za nowy zwyczaj pokazywania, że jest się lepszym i mądrzejszym od innych?! Potwierdzam, ze jak do tej pory biotechnologia nie jest trudnym kierunkiem… tylko to dopiero 1 semestr! Dodatkowo na każdym kierunku trudności zaczynają się na innym etapie… ja słyszałam ze najgorszy do przetrwania jest 2rok inni mówią, ze po wyborze specjalności dopiero zacznie się nauka tak więc nie będę się zagłębiać w ten temat… po prostu pożyjemy zobaczymy! Nie bawmy się w wróżki! I jeszcze jedno… trudno się dziwic, ze na AiR jest więcej matematyki a na innym kierunku np. więcej chemii… to chyba logiczne ze poziom i ilość materiału dobierana jest adekwatnie do kierunku.
No i jeszcze jedno… to są studia tu każdy uczy się dla siebie i to, jakim będziecie biotechnologiem nie zależy od ocen, prowadzących czy trudności testów, tylko od tego ile WY się nauczycie w własnym zakresie i jaki poziom WY sobie narzucicie.

erjot2em

"najbradziej łatwy" chodziło Ci chyba o najłatwiejszy...

~~~eWeLa~~~

Zgadzam się całkowice z fiolą. Przy układaniu ankiety tzreba było zaznaczyć, że to ankieta dla studiujących swój drugi kierunek..

Prout

fiola ja Ci cos powiem....
Ty chyba nie rozumiesz niektorych wypowiadajacych sie tutaj osob. Nie twierdze, ze material, ktory nam przekazuja jest prosty. Twierdze, ze sposob w jaki to robia jest beznadziejny, smieszny, latwy i wogole prymitywny. Zapytasz dlaczego wiec od razu odpowiem. Dlatego, ze tutaj naprawde nic od Ciebie nie wymagaja. Sa wyjatki oczywiscie, ale to co sie dzialo na Mikrobiologii, Biologii Molekularnej, czy Monitoringu srodowiska to jest absurd i paranoja. Ja o tych przedmiotach nie mialem pojecia, nie mam dalej zreszta, a oceny mam rewelacyjne. Nie dlatego, ze sie nauczylem, ale dlatego ze tak wlasnie od nas tutaj egzekwuja wiedze. Nie da sie nie zdac, dlatego twierdze, ze to jest banalny kierunek (nie dlatego, ze wszystko jest dla mnie proste bo nie jest, ale dlatego, ze tutaj nic od NAS nie wymagaja).

Nadzieje, widze w niektorych prowadzacych z wydzialu chemicznego i automatyki, ale tez nie wiadomo, czy nie bedzie im zwisac ten kierunek akurat.

mioski

Spokojnie Marek, Szeja i inni z organiki ich dojadą Razz

Michele

Prout

Michele ja sobie przynajmniej zdaje sprawe z tego, ze nie mam wiedzy, bo nie nauczyli mnie tego, Ty widac, ze niestety nie. Ocywiscie mowie, o wiedzy ktora zwiazana jest z monitoringiem i chocby ochrona srodowiska, czy ta mikrobiologia. Ja ucze sie tego co mnie ciekawi, niestety narazie przedmioty na 1 roku mnie nie bawia nic a nic.
Co do mojej pogoni za wiedza, to badz spokojny gonie bardziej niz powinienem...
Wydaje mi sie, ze sporym bledem bylo polaczenie biotechnologii z 3 roznych wydzialow. Ja po prostu inaczej sobie te studia wyobrazalem. Zbyt wielki ze mnie idealista.

Ravic

Prout, tu podzielę twoje zdanie, bo też uważam, że jak na razie neiciekawie prezentują się przedmioty w tym semestrze. Wielkie nadzieje pokładałem w biologii molekularnej, bo i o nią ocierają się moje zainteresowania, ale to co tu zobaczyłęm przeszło moje najśmielsze wyobrażenia. Wykłądy były po prostu nudne. Ten przedmiot ma pokazywać mechanizmy i zależności w organizmie. Rzeszowska wg mnie też była do wykładów kompletnie nieprzygotowana. Jakby wyciąć jej jąkanie, to możnaby spokojnie skompresować jej wykłady do 45 minutowych pogadanek. Inna rzecz, że wg mnie (i paru ludzi na wydziale chem.) biologia molekularna powinna być wyłożona na wyższym poziomie i dopiero po lub równolegle z organiką ewentualnie porządnie wyłożoną biochemią, żeby to miało sens. A tak to wykłady były o kuleczkach zapinających DNA na zamek. Jaki powiedzcie mi tego sens?

Michele

Prout jakoś nie widze tego. Moim zdaniem jedną wypowiedzią zaprzeczasz drugiej, dlatego nie będę Twojego postu komentował. Troche więcej swojego zdania. Zdanie typu

Ravic

Jakby ci to powiedziec, chemia na tym przedmiocie jest niezbędna do zrozumienia wielu rzeczy. Bez solidnych podstaw chemicznych, nie będziesz wiedział tak naprawdę, co do ciebie mówią na mikrobiologii, bo np. nie będziesz wiedział co to takiego ten cały peptydoglikan, albo co to barwienie grama robi, tylko jak maszyna będziesz wykonywał instrukcje. Biologia molekularna niestety wymaga solidnych podstaw chemicznych. A tak Rzeszowska musiała na szybko opowiadać, co to jest kwas karboksylowy, albo aminokwas, albo jak wygląda cząsteczka wody i co to jest wolna para elektronowa. Dlatego uważam, że ten przedmiot powinien się znaleźć później. Dopiero wtedy, gdy wszyscy będą to wiedzieć, żeby móc się skupić na konkretach tej biologii i wejść w nią głębiej, a nie tylko jechać po łebkach. Ale jak widzę, na razie tego jeszcze nie rozumiesz.
Matematyka jest wg mnie brdzo ważna, ale jako przedmiot ogólny, który ma cię nauczyć patrzeć na otaczający cię świat z nieco innej perspektywy. Biologia molekularna ma cię zaznajomić z procesami zahcodzącymi w organizmie żywym na poziomie komórkowym, a te mają podłoże ściśle chemiczne. Więc zastanów się, co opowiadasz o oddzielaniu jednego od drugiego.
Co do blokowania postów, posty blokuje się na normalnych forach, gdy kogoś obrażają, na razie nikt tu nikogo nie wyzywa. Gdyby usuwano posty ze względu na to, że z czyimiś poglądami się ktoś nie zgadza, to byłaby to Białoruś, a nie forum dyskusyjne.

Prout

Podstawia biotechnologii jest biologia. Biologia jest determinowana przez chemie, wiec taki jest sens wrzucania wszedzie chemii. Poki co zreszta jak pisal ravic chemia nie jest wrzucana nigdzie, oprocz jednego przedmiotu osobnego, z ktorego musimy poznac podstawy podstaw, bo cokolwiek dalej moc robic.
Michele czepiajac sie powiem, ze Ty tez zaprzeczasz temu co mowisz, bo jednak skomentowales mojego posta;) ... a z tym zaprzeczaniem sobie, to nie wiem o czym mowisz;) Poza tym luzik, ja wyrazilem swoje zdanie jak jest, Wy tez... Nie zmuszam nikogo by je zmienil i nie mowie, ze moje jest jedynie sluszne.

Michele

Hmm... wiesz. Bez maty, też się nie obejdziesz i fizyki, bo skręcenia wszystkich związków, momenty i takie tam są do obliczenia przy pomocy wzorów z fizyki. A żeby liczyć trzeba znać matematykę. Hmm... ja nie mówię, że nie, ja tylko wskazuję na to, że na biologi powinniśmy się zajmować biologią,a nie uczyć się chemii. Pozatym, że jak doda lub opisze jakiś związek to tylko z dobra dla Ciebie, bo też mogłaby powiedzieć, że ten zwiazek winniście się sami nauczyć, albo na chemii. A że przedmioty są tak i tak to tylko świadczy o tym, że nie będziemy tego się uczyć przez 12 lat, bo trzeba pokolei. Niestety tak już jest, jak jest i nasze narzekania przynajmniej tutaj na forum nic nie da, a mogą nam zaszkodzić.

Michele

Druga sprawa - kolega Arek mimo iz nie wymagali nauczył się calego ukladu okresowego na pamiec. Jednak się da, tylko trzeba chcieć.