::BIOTECHNOLOGIA::

migothka

Wlasciwie wystarczy zapytac, ale nie moze sie przeniesc 20 osob. A duzo jest ludzi, ktorzy robia dwa kierunki i chodza wtedy kiedy moga z roznymi grupami i na to mamy zgodze dziekana.

Misia

no oki, wy macie zgodę dziekana, ale jeśli ja robie tylko jeden kierunek i w ramach tego jednego chcę sobie powiedzmy jedne zajęcia zrobić w inny dzień z inną grupą to to już chyba tak skomplikowane nie jest i nie musze do dziekana latać.
prawda? Razz

bo ja bardzo nie mam ochoty Rolling Eyes

kot-niepłot

A można sobie przecież przerysować plan albo ostatecznie przerobić (przerysować na kompie) do wygodnego formatu i wtedy wydrukować. Wink

migothka

No przeciez pisze, ze musisz tylko zapytac prowadzacego czy sie zgadza Razz

Wiec o ile do tej samej grupy nie bedzie sie chcialo przepisac jakies 20 osob to nie ma problemu.

Kreskuffka

Miska, spójrz na plan Ch2... chyba od nas kazdy chciałby sie zamienic...

Edmund

Nie no... Ja się na pewno nie zamienię Smile

Nie mam zamiaru sobie co tydzień psuć humoru fizą... A tak co 2 tygodnie będę sobie psuł humor ;PP
A nie ma to jak wtorek Smile

Mnie osobiście się to podoba, że będziemy mieć 6 godzin chemii Very Happy

Ino jakby laborek było trocha więcej, ech...
PS. Pisane pod wpływem pracoholicznego (tak to się mówi? ;p) dnia spędzonego 5 godzin w laboratorium Very Happy

~~~eWeLa~~~

Zgadzam się z Kreskuffką..Nasz plan jest tragiczny.. ale chyba Automatycy mają jeszcze gorzej:/ współczucia..:/ sobie i wam..

Michele

i akceptacje grupy, do której chcesz się przenieść.

Ravic

Myślę, że to najmniejszy problem. Nie jesteśmy przecież dziećmi... Chyba, że ktoś lubi utrudniać innym życie...

Michele

Jeszcze mnie nie poznałeś? :p
A tak poważnie plan da się wydrukować - dziś to zrobiłem. Zrzut ekranu, mała obróbka i pięknie jest. Tylko szkoda, że w ten sposób trzeba to robić i osoby takie, które nie są mocne z takich dziedzin to sobie nie poradzą - no cóż nie którzy jak Ravic stwierdził lubią utrudniać życie i to widać przy tym planie. Jednak zainterweniowałem mailem do webmastra w tej sprawie i cisza...

małe biołe

ale co ci nie pasi z tym planem? on sie daje normalnie wydrukować... a sory excela pewnie nie uzywasz;)

Dżola

ja też nie rozumię Ciebie Michele, ślicznie drukuje się z excela, i po co jakieś zrzucanie z ekranui bawienie sie obróbką,
ja najpierw zapisałam sobie na dysku a potem dopiero drukowałam

Edmund

Zauważyłem michele, że umiesz tylko narzekać na to jak my używamy komputerów i programów. Przykre jest to, że masz do nas pretensje, że nie można wydrukować tego planu.

Michele

Wiesz ja nie narzekam, ale narzekam pójścia na łatwiznę. To mnie boli. Kiedyś też tak myślałem, a teraz, jak mam coś robić to staram się to zrobić jak najlepiej. Wybacz, ale takie makro które jest tylko kontaktybilne z M$ office jest dla mnie śmieszne. Poziom średniej szkoły. I chyba w szkole średniej się więcej robiło w macrach niż tutaj jest pokazane. Druga sprawa, że ktoś powie, że nie ten język - rozumiem, ale to nie zwalnia z obowiązku myślenia nie tylko o tym aby to było zrobione, chodź większość ludzi w ten sposób podchodzi do sprawy i jest to smutne. Mawia się tak, że tylko zdechłe ryby płyną z prądem. Niestety taka postawa prowadzi no famy mody, która jest taka i tak się winno robić. Pytanie "dlaczego tak robią" ktoś takim osobom zada, to dostanie odpowiedź, bo inni też tak robią. Zero własnej inicjatywy. A gdy się spotyka osobnika, takiego jak ja, to jest problem, bo ciągle się czegoś czepia. A gdzie tutaj demokracja? Równy dostęp do tego? Nie ma ani tego ani tego. W końcu jestem wolnym człowiekiem i chcąc studiować, mieć udogodnienia to mogę przecież korzystać zarazem z tego co chcę i mieć dostęp, a nie moda na exela, to ja też muszę mieć.

Tak samo jest z tlenem. Tlen, żeby chodził wymaga Internet Explorer'a. A gdy mi ten program nie odpowiadałĸ, bo samo bycie w s←stemie tego programu powoduje, że więszkość ludzi, którzy zajmują się hackingiem wchodzi na komputery osób z zainstalowanym IE, to go usunąłem i co tlen poszedł się kochać. Bo tak trudno napisać - co jest bzdurą... Jednak to konsekwencja chyba nie wiedzy, nie świadomości i nie możliwości rozumienia, że ktoś może inaczej uważać niż ja.

Po drugie czy ja Cię zmusiłem w.w tekstem, abyś korzystał z tego, co ja?

moje motywacje zostawmy w spokoju. Moje podejście też.
Po drugie ja tylko napisałem swoje zdanie, może ktoś też sie z tym spotkał, albo ma rade, aby takiemu lalikowi jak ja pomóc. Przyznam się, że nie umiem linux'a. Moja kompilacja jądra zakończona tym, że CD-ROM wogóle się nie zgłaszał, chodź był widziany. Więc proszę tutaj zamętu na temat mojej osoby nie wprowadzać, że jak mam linux'a to szukam dziury w tym jak chorzy są ludzie, bo ciągle mi kłody pod nogi wrzucają.

Zauważcie też, że tylko w Polsce jest w ten sposób jest sprawa przedstawiona. Wszędzie poza granicami naszej kochanej Rzeczpospolitej jakoś rozwiązali ten problem, ale u nas jeszcze się nie da tego rozwiązać.

Wogóle wszyscy myślą, że Windows i tylko windows - bzdura - w niemczech większość użytkowników internetu w domu ma zainstalowanego linux'a. Przeważa odmiana SuSe i słyszałem, aby ktoś tak jak Wy pojeżdżał osoby takie jak ja (używające linux'a). Ba poszedłem do brata na PC i odpaliłem XP'ka i też nie dało się tego makra otworzyć. Mój brat już wcześniej niż ja stwierdził, że w M$ Office ładny jest ten spinacz, czy piesek, a reszta to wielkie .... Dlatego tego tez nie używa, bo poprostu jest trudny dla niego.

Warto też pomyśleć dlaczego używacie Windowsy?
Czyżby dlatego, bo każdy używa?
A może Twierdzisz, że windows jest łatwy w obsłudze?
Jeśli tak to nie wiem, ale Mandriva 2006 łatwiej się instaluje niż Windows XP. Nie ma tyle opcji, a zarazem instalujesz to co chcesz, a nie to co XP Ci da..
A może dlatego, że ma ładny wygląd?
Jeśli tak to warto przyjżeć się KDE
etc...

PS/Czy każdy siedział na Linuxie i innym pakiecie biurowym, graficznym itd od innej firmy niż M$, Adobe itd...? Bo mi się wydaje, że nie, ale ma najwięcej racji...

PS.2/ja wszystkie pakiety jakie były office miałem zainstalowane i uważam, że to coraz bardziej przypomina cukierka niż to co ma być w tym faktycznie. Windowsy oprócz 2K3 serwer miałem wszystkie - począwszy od wersji 1.1 (jeszcze pod DOS'a).

Edmund